Legia – Bodo/Glimt – 1. runda eliminacji LM

zapowiedź i statystyki meczowe

12 lipca 2021 | Liga Mistrzów, Piłka nożna

Liga_Mistrzów_Legia vs BodoGlimt__naglowek_newsa (1)

Chociaż właściwe rozgrywki Ligi Mistrzów jeszcze się nie rozpoczęły to wokół spotkania kwalifikacyjnego Legii Warszawa już toczyły się dyskusje o jej trudnościach w związku z rywalem na jakiego trafiła. Ale jak się okazało po pierwszym spotkaniu z Bodo/Glimt, chociaż Wojskowi nie byli typowani na faworyta, to udało im się pokonać mistrza Norwegii na jego terenie 3:2.

Teraz pora na rewanżowe spotkanie przy Łazienkowskiej. Żeby awansować do kolejnego etapu Legioniści potrzebują co najmniej remisu. Grając z mentalną przewagą wyniku pierwszego spotkania oraz tym, że są u siebie powinni dopiąć swego. Typujemy więc wygraną lub remis gospodarzy.

Bukmacherzy przychylniej patrzą na podopiecznych Czesława Michniewicza. Średni kurs na wygraną Legii oscyluje wokół 2, a na zwycięstwo Bodo/Glimt – ok. 3.3. W porównaniu ofert na spotkania kwalifikacji do Ligi Mistrzów sprawdzisz szczegółowe kursy monitorowanych przez na bukmacherów.

Legia vs. Bodo/Glimt – 14.07.2021, godz. 20:00

W drugim spotkaniu kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzów Legia Warszawa podejmować będzie mistrza Norwegii, czyli Bodo/Glimt. Środowe spotkanie przy Łazienkowskiej 3 rozpocznie się o 20:00.

Analiza pierwszego spotkania

Mistrz Polski nie był faworytem pierwszego spotkania. Pomimo to, Legia postawiła się mocnemu rywalowi. Dobrze i składnie budowała ataki pozycyjne i kontrataki, grała wysokim presingiem, problemem była jednak słaba gra w obronie. Dodatkowo momentami Bodo/Glimt było ofensywnie nawet lepsze, tylko brakowało im wykończenia i skuteczności.

Spotkanie rozpoczęło się w wymarzony sposób dla Legii, już w 2. minucie wynik otworzył Luquinhas, któremu asystował Skibicki. Niecałe 40 minut później na 2:0 podwyższył nowy snajper warszawskiego klubu – Mahir Emreli. Przed przerwą Bodo/Glimt zdobyło gola kontaktowego. Artura Boruca pokonał Erik Botheim.

W drugiej odsłonie spotkanie Legia kontynuowała napór na bramkę rywali co zaowocowało kolejnym trafieniem Emreliego, drugą asystę w tym spotkaniu zaliczył Skibicki. Jednak Legioniści również stracili gola (Pernambuco 78′). Podopieczni Michniewicza zdołali dowieść wynik 3:2 do końca spotkania. Pod koniec sprawę ułatwił im Konradsen, który w 82′ dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Po stronie Legii na wyróżnienie poza strzelcami bramek czy Skibińskim, zasługuje też Kapustka, który często był motorem napędowym gry swojego zespołu.

Po tym jak ofensywnie oba zespoły grały w pierwszym spotkaniu spodziewamy się otwartego meczu rewanżowego, a że w obronie pojawiały się liczne błędy, ponownie obie drużyny powinny zaliczyć gola i powinno paść ich więcej niż 2.5.

Sytuacja kadrowa obu drużyn

Michniewicz ma komfortową sytuację kadrową, ma do dyspozycji pełny skład.
W ekipie Bodo/Glimt za czerwoną kartkę pauzuje Morten Agnes Konradsen. Kontuzjowany jest pomocnik Sondre Sorli. Niepewny jest występ Bjorkana, który z powodu kontuzji opuścił murawę w pierwszej połowie.